Wpadam na chwilkę, żeby życzyć Wam spokojnych, słonecznych Świąt, żebyście się wyspali, najedli, odpoczęli ;) Sama się już nie mogę doczekać wolnego, słońce od paru dni sprawia, że się chodzi z głową w chmurach i obecność na zajęciach w tym tygodniu nie była zbyt produktywna. Działo się tyle rzeczy, że cały tydzień odpoczynku od uczelni się należy, bez wątpienia. Fakultety - mniej lub bardziej ciekawe (badanie stercza per rectum albo cewnikowanie na modelu, u którego stwierdziliśmy spodziectwo ;)), neuroanatomia, ostatnia prosta z histologią, zaliczenie z embrio, szpilki z głowy, ah. Do tego spacery po starówce, wyprawy na plażę, remonty i mecze - wiosna pełną parą!
Zostawiam Was więc z rzeżuchą i wielkanocnym króliczkiem,
trzymajcie się (Wy, Maturzyści też - trzymam za Was kciuki!)
i... proszę... spójrzcie jeszcze pod obrazek ;)
BADANIE:
Jest prośba od koleżanki z SWPS z Warszawy o wypełnienie ankiety dla studentów medycyny, psychologii i dietetyki. Badanie jest anonimowe, jego wyniki posłużą wyłącznie w celach naukowych. Jeśli macie 10 min wolnego czasu i chcecie pomóc to, proszę, wypełnijcie ją ;) możecie też podrzucić linka znajomym ;)
Klikamy więc TUTAJ ;)
Udanych świąt i przemiłego odpoczynku! :-)
OdpowiedzUsuń+ Ankieta rozwiązana.
Cześć, mam pytania:
OdpowiedzUsuń1. Słyszałaś coś o kierunku lekarskim na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie? Uczą tam w sumie od niedawna. Może coś wiesz od znajomych czy coś?
2. Co jeśli dostałabym się na lekarski tylko w Olsztynie? Lepiej wykorzystać jakąkolwiek szansę studiowania tego kierunku czy już nastawiać się na inny kierunek i ewentualną poprawę matury?
3. Duży jest potem problem z przeniesieniem się z uczelni na inną (ten sam kierunek)?
Pozdrawiam
Lekarski na UWM jest od kilku lat, pierwszy rocznik czyba jeszcze nie skończył studiów. Nie wydaje mi się, żeby mieli tam odpowiednie warunki, zwłaszcza myślę tu o klinikach. Na mojej uczelni jest wiele osób z Olsztyna bądź okolic, którzy mówią że na UWM nigdy by nie poszli, ale może tylko dlatego, żeby wyrwać sie z domu ;) ale z rozmów z nie medycznymi znajomymi wiem, że to całkiem prostudenckie miasto jest ;)
UsuńJeśli na prawdę Ci zależy to nie ma sensu marnować roku jak się tylko tam dostaniesz. A progi są nieco niższe od tych podawanych oficjalnie, bo we wrześniu dzwonią do ludzi jak mają jeszcze trochę miejsc. Poza tym nie sądzę żeby ktoś patrzył na której uczelni kończyło się studia medyczne, w końcu na koniec wszyscy piszemy jeden egzamin.
Co do przenoszenia się to nie znam tematu, ale jeśli wszystko się zaliczy i dobrze zmotywuje swoją prośbę to nie powinno być problemu. Jest też program MOST, który daje szanse studowania przez rok na innej uczelni w Polsce. Ale z tego co słyszałam jest bardziej elitarny od Ersmusa, bo do niego liczy się średnia.
Na pewno nie zdecydowłabym się na poprawę matury tylko po to żeby dostać się na inną uczelnię. Można sie przemęczyć ten jeden rok i próbować przenieść, nikt już wtedy nie patrzy na wyniki z matury, tylko na oceny z 1 roku.
Dziękuję!
Usuń