Krąży wśród nas, przyszłych medyków, takie przysłowie - "gdy zdasz anatomię wiesz, że będzie lekarzem, gdy zdasz farmę - wiesz kiedy nim będziesz". Czyżby to miało być już za trzy lata? Aż się wierzyć nie chce, jeszcze niedawno znów chciałam rzucać studia! Nie, nie znaczy to, że trzeci rok był jakiś straszny. Był chyba najprzyjemniejszym ze wszystkich, póki co. Na wszystko był czas, ale gdy pod koniec roku wszystko się nagle zwaliło na głowę - można było mieć już dość.
Wybaczcie, nie mam ochoty opisywać każdego przedmiotu po kolei, jednak jeśli macie jakieś pytania - śmiało pytajcie w komentarzach, na pewno odpowiem.
Przytoczę tylko krótką rozmowę, z moim małym chłopcem sprzed sesji:
- Małolata, masz tu ze mną zostać i będziemy układać klocki!
- Nie mogę, muszę się uczyć, mam dużo egzaminów...
- A ile?
- Cztery.
- Tak mało?! Cztery? To malutko!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz